Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
Bór bez duszy trwać nie może -
Nasze dusze skrzypią w borze...
Tak, czy nie? Tak, czy nie?
Ktoś nas trwoży w naszym śnie...

Nikt już dzisiaj nie pamięta,
Co nas w głębi leśnej pęta -
Tacy cisi, tacy sami,
Trwamy z liśćmi i z drzewami...
Tak, czy nie? Tak, czy nie?
Wicher nas do ziemi gnie.

Kto nas rzucił w te otchłanie,
W drzew milczące kołysanie?
Myśmy ludzie, ludzie leśni,
Wiekuiści i bezkreśni...
Tak, czy nie? Tak, czy nie?
Dziki mech się po nas pnie.

Bór bez duszy trwać nie może,
Gdzież ta dusza? W nas? Czy w borze?
Dosyć, dosyć niepamięci
Bór bez duszy trwać nie może -<br>Nasze dusze skrzypią w borze...<br> Tak, czy nie? Tak, czy nie?<br> Ktoś nas trwoży w naszym śnie...<br><br>Nikt już dzisiaj nie pamięta,<br>Co nas w głębi leśnej pęta -<br>Tacy cisi, tacy sami,<br>Trwamy z liśćmi i z drzewami...<br> Tak, czy nie? Tak, czy nie?<br> Wicher nas do ziemi gnie.<br><br>Kto nas rzucił w te otchłanie,<br>W drzew milczące kołysanie?<br>Myśmy ludzie, ludzie leśni,<br>Wiekuiści i bezkreśni...<br> Tak, czy nie? Tak, czy nie?<br> Dziki mech się po nas pnie.<br><br>Bór bez duszy trwać nie może,<br>Gdzież ta dusza? W nas? Czy w borze?<br>Dosyć, dosyć niepamięci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego