Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
pomocy na lądowisko.
Cała akcja trwała niespełna 40 minut.

Pod koniec lipca tego roku w rejonie Wierchu pod Fajki odpadł z ruchomym blokiem młody wspinacz. Przy sterach znów Henryk Serda. Wyprawą dowodzi Mieczysław Ziach. Desant na Pańszczyckiej Czubie. Udzielenie rannemu pierwszej pomocy. Nosze. Do noszy z rannym przypięty Paweł Zadarnowski. Winda i na pokład. I transport do szpitala.
Od alarmu do szpitala upłynęło 70 minut.
Znany nam dobrze Mieczysław Ziach miał wolny dzień, więc - wspinał się na Kościelcu, bo cóż innego można robić... Jest 20 sierpnia, południe. Mietek podaje przez radio, że w Rysie Zaruskiego, po wschodniej stronie szczytu, utknął turysta
pomocy na lądowisko.<br>Cała akcja trwała niespełna 40 minut.<br><br>Pod koniec lipca tego roku w rejonie Wierchu pod Fajki odpadł z ruchomym blokiem młody wspinacz. Przy sterach znów Henryk Serda. Wyprawą dowodzi Mieczysław Ziach. Desant na Pańszczyckiej Czubie. Udzielenie rannemu pierwszej pomocy. Nosze. Do noszy z rannym przypięty Paweł Zadarnowski. Winda i na pokład. I transport do szpitala.<br>Od alarmu do szpitala upłynęło 70 minut.<br>Znany nam dobrze Mieczysław Ziach miał wolny dzień, więc - wspinał się na Kościelcu, bo cóż innego można robić... Jest 20 sierpnia, południe. Mietek podaje przez radio, że w Rysie Zaruskiego, po wschodniej stronie szczytu, utknął turysta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego