Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
czas między 17.15 a 17.45, gdy jesteś w domu sama i możesz spokojnie popłakać w poduszkę. Kiedy podejmujesz wybór, spójrz nań z innej strony i zapytaj siebie: co właściwie czuję? A potem pokaż to światu. n


Nie zaglądaj nieśmiało przez dziurkę od klucza w drzwiach
z tabliczką "emocje". Wkrocz triumfalnie do środka.

Ludzie nie mogą wybierać emocji, które ich ogarniają. Mogą je tylko ukrywać lub minimalizować. Ale one i tak będą.





cosmozwierzenia

Randkowe w(y)padki

Jeden nieprzemyślany ruch czy słowo i czujesz się jak idiotka. Skąd my to znamy? Jeżeli nie przytrafiła ci się żadna randkowa wpadka, zaliczasz
czas między 17.15 a 17.45, gdy jesteś w domu sama i możesz spokojnie popłakać w poduszkę. Kiedy podejmujesz wybór, spójrz nań z innej strony i zapytaj siebie: co właściwie czuję? A potem pokaż to światu. n<br><br><br>Nie zaglądaj nieśmiało przez dziurkę od klucza w drzwiach <br>z tabliczką "emocje". Wkrocz triumfalnie do środka.<br><br>Ludzie nie mogą wybierać emocji, które ich ogarniają. Mogą je tylko ukrywać lub minimalizować. Ale one i tak będą.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;page nr=82&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;cosmozwierzenia&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Randkowe w(y)padki&lt;/&gt;<br><br>Jeden nieprzemyślany ruch czy słowo i czujesz się jak idiotka. Skąd my to znamy? Jeżeli nie przytrafiła ci się żadna randkowa wpadka, zaliczasz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego