Typ tekstu: Książka
Autor: red. Gomulicka Barbara
Tytuł: Pisarze polskiego oświecenia
Rok: 1996
komicznych i równy, bezbarwny trzynastozgłoskowiec, spięty mało wyszukanymi rymami.
Do Warszawy przyjechał Zaborowski na początku 1817 r., wyjechał, by nigdy nie powrócić, jesienią 1818 roku. Pobyt ten od pierwszych dni wypełniła mu ożywiona działalność literacka. Już w lutym nawiązał kontakt z Ludwikiem Osińskim, a 25 kwietnia teatr warszawski wystawił tragedię Woltera Tankred w jego tłumaczeniu i wtedy właśnie młody i ambitny autor „wziął kopytem od Pegaza". Recenzja teatralna opublikowana w nr 35 „Gazety Korespondenta Warszawskiego" podpisana przez X-a zarzucała tłumaczowi „pośpiech i niedbalstwo", które według recenzenta bardzo raziły „publiczność stolicy". Publikacja ta odegrała przełomową rolę w
komicznych i równy, bezbarwny trzynastozgłoskowiec, spięty mało wyszukanymi rymami.<br> Do Warszawy przyjechał Zaborowski na początku 1817 r., wyjechał, by nigdy nie powrócić, jesienią 1818 roku. Pobyt ten od pierwszych dni wypełniła mu ożywiona działalność literacka. Już w lutym nawiązał kontakt z Ludwikiem Osińskim, a 25 kwietnia teatr warszawski wystawił tragedię Woltera Tankred w jego tłumaczeniu i wtedy właśnie młody i ambitny autor &#132;wziął kopytem od Pegaza". Recenzja teatralna opublikowana w nr 35 &#132;Gazety Korespondenta Warszawskiego" podpisana przez X-a zarzucała tłumaczowi &#132;pośpiech i niedbalstwo", które według recenzenta bardzo raziły &#132;publiczność stolicy". Publikacja ta odegrała przełomową rolę w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego