Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 23.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 23.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
kwietnia wracają stare stawki. Zadowoleni?
Tramwaj z Niemiec
Producenci tramwajów starają się o kontrakt na dostawę tramwajów dla Warszawy. Tym razem swój pojazd zaprezentował ADtranz. Niskopodłogowiec przyjechał z Niemiec. Ciekawostką były automaty do sprzedaży biletów: w niczym nie przypominały potężnych klocowatych urządzeń, które stoją przy niektórych przystankach.
mr, tom
FELIETON
Wróbel warszawski
Jest źle! A będzie jeszcze gorzej, bo każdy chce mieć samochód, a ten jest łatwiej nabyć niż dramaty Czechowa. I to jest dopiero dramat! Sprzedawcy aut oferują najkorzystniejsze z najkorzystniejszych ofert. Jeśli tylko dysponowalibyśmy większym metrażem, samochody dostarczano by do mieszkań jak pizzę czy kurczaka. Samochód służy człowiekowi do
Tramwaj z Niemiec
Producenci tramwajów starają się o kontrakt na dostawę tramwajów dla Warszawy. Tym razem swój pojazd zaprezentował ADtranz. Niskopodłogowiec przyjechał z Niemiec. Ciekawostką były automaty do sprzedaży biletów: w niczym nie przypominały potężnych klocowatych urządzeń, które stoją przy niektórych przystankach.
mr, tom
FELIETON
Wróbel warszawski
Jest źle! A będzie jeszcze gorzej, bo każdy chce mieć samochód, a ten jest łatwiej nabyć niż dramaty Czechowa. I to jest dopiero dramat! Sprzedawcy aut oferują najkorzystniejsze z najkorzystniejszych ofert. Jeśli tylko dysponowalibyśmy większym metrażem, samochody dostarczano by do mieszkań jak pizzę czy kurczaka. Samochód służy człowiekowi do
kwietnia wracają stare stawki. Zadowoleni? <br><br><tit>Tramwaj z Niemiec </><br><br>Producenci tramwajów starają się o kontrakt na dostawę tramwajów dla Warszawy. Tym razem swój pojazd zaprezentował ADtranz. Niskopodłogowiec przyjechał z Niemiec. Ciekawostką były automaty do sprzedaży biletów: w niczym nie przypominały potężnych klocowatych urządzeń, które stoją przy niektórych przystankach.<br><au> mr, tom </></><br><br><div type="art"><br><tit> FELIETON </><br><tit>Wróbel warszawski</><br><br>Jest źle! A będzie jeszcze gorzej, bo każdy chce mieć samochód, a ten jest łatwiej nabyć niż dramaty Czechowa. I to jest dopiero dramat! Sprzedawcy aut oferują najkorzystniejsze z najkorzystniejszych ofert. Jeśli tylko dysponowalibyśmy większym metrażem, samochody dostarczano by do mieszkań jak pizzę czy kurczaka. Samochód służy człowiekowi do
