Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
Mama małą łopateczką, taką do przesadzania kwiatków, robiła pospiesznie porządek, potem wsadzało się roślinki w ziemię - krótkie spojrzenie i uspokajająca wymiana zdań: "Ładnie". Nie był to jeszcze nasz cmentarz. Odchodziło się pospiesznie i z ulgą... z uczuciem spełnienia kłopotliwego obowiązku. Kiedy przyjeżdżali goście - była to jedna z nielicznych atrakcji miejscowości. Wstępowało się tam - są nawet zdjęcia. Jeden ładny nagrobek z początku wieku - teraz już go tam nie ma... Mawiałem wtedy... mam już tyle lat, a właściwie tak naprawdę nie zetknąłem się ze śmiercią. Nikt bliski nie umarł - i myślałem o tym jak o czekającej gdzieś w ciemnej oddali granicy, którą któregoś
Mama małą łopateczką, taką do przesadzania kwiatków, robiła pospiesznie porządek, potem wsadzało się roślinki w ziemię - krótkie spojrzenie i uspokajająca wymiana zdań: "Ładnie". Nie był to jeszcze nasz cmentarz. Odchodziło się pospiesznie i z ulgą... z uczuciem spełnienia kłopotliwego obowiązku. Kiedy przyjeżdżali goście - była to jedna z nielicznych atrakcji miejscowości. Wstępowało się tam - są nawet zdjęcia. Jeden ładny nagrobek z początku wieku - teraz już go tam nie ma... Mawiałem wtedy... mam już tyle lat, a właściwie tak naprawdę nie zetknąłem się ze śmiercią. Nikt bliski nie umarł - i myślałem o tym jak o czekającej gdzieś w ciemnej oddali granicy, którą któregoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego