przebaczenie, a gdy wysłańcy wrócili i dali mu znać, iż Ezaw biegnie na jego spotkanie z oddziałem uzbrojonych wojowników, struchlał i modlił się do Boga w te słowa:<br>- Racz mnie... chronić przed przemocą brata mego Ezawa, gdyż lękam się go, aby gdy przyjdzie, nie zabił mnie i matek z dziećmi. Wszakże Ty powiedziałeś: "Będę ci świadczył dobro i uczynię twe państwo tak mnogie jak ziarnka piasku na brzegu morza, których nikt zliczyć nie zdoła''.<br>Następnie podjął wszystkie środki ostrożności, by zabezpieczyć się przed możliwą napaścią brata. Osły, woły, wielbłądy, owce i ludzi podzielił na dwie grupy i ustawił je w takiej