Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
godzinę!
Towarzysz Laval powiesił słuchawkę i nerwowym krokiem przeszedł się po pokładzie. Z niezdecydowanego głosu w słuchawce nie mógł wywnioskować na pewno, czy wieś usłucha rozkazu, czy też zatnie się w uporze. Gryzła go niepewność. A co, jeżeli nie? Jeżeli za godzinę nie zjawi się na brzegu nikt? Co wtedy? Wtedy - trzeba będzie zawracać i odjeżdżać z próżnymi rękoma. Wiedział przecież dobrze, że do brzegu mimo wszystko nie przybije. Wtedy - cała wyprawa do diabła.
Towarzysz Laval w bezsilnej złości spluwał przez zęby, ściskając w ręku zegarek z żółwio powolną wskazówką ...
Tymczasem na drugim końcu drutu, we wsi, rozpętał się już nieopisany
godzinę!<br>Towarzysz Laval powiesił słuchawkę i nerwowym krokiem przeszedł się po pokładzie. Z niezdecydowanego głosu w słuchawce nie mógł wywnioskować na pewno, czy wieś usłucha rozkazu, czy też zatnie się w uporze. Gryzła go niepewność. A co, jeżeli nie? Jeżeli za godzinę nie zjawi się na brzegu nikt? Co wtedy? Wtedy - trzeba będzie zawracać i odjeżdżać z próżnymi rękoma. Wiedział przecież dobrze, że do brzegu mimo wszystko nie przybije. Wtedy - cała wyprawa do diabła.<br>Towarzysz Laval w bezsilnej złości spluwał przez zęby, ściskając w ręku zegarek z żółwio powolną wskazówką &lt;page nr=253&gt;...<br>Tymczasem na drugim końcu drutu, we wsi, rozpętał się już nieopisany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego