Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
Królowi więc powiadam,
Że na to się nie nadam.
Król płakał bardzo rzewnie,
Powtórzył to królewnie,
Królewna rzekła: "Ach!"
I utonęła w łzach.

A ja ruszyłem w drogę,
Bo szczerze wyznać mogę,
Że inne miałem plany:
Ja byłem zakochany!
Joanna - mówię wam,
Najmilszą była z dam.

Pamiętam: jestem w Rydze,
Wtem w oknie wieży widzę -
Prześliczna siedzi panna
(A była to Joanna),
Więc daję ręką znak,
Że niby tak a tak.

Że jestem nią olśniony,
Że takiej pragnę żony,
Że jestem Szaławiła,
Że gdyby się zgodziła,
Niech skreśli kilka słów,
Lub powie: "Bywaj zdrów."

Zrzuciła tedy liścik,
Że na nic cały
Królowi więc powiadam,<br>Że na to się nie nadam.<br>Król płakał bardzo rzewnie,<br>Powtórzył to królewnie,<br>Królewna rzekła: "Ach!"<br>I utonęła w łzach.<br><br>A ja ruszyłem w drogę,<br>Bo szczerze wyznać mogę,<br>Że inne miałem plany:<br>Ja byłem zakochany!<br>Joanna - mówię wam,<br>Najmilszą była z dam.<br><br>Pamiętam: jestem w Rydze,<br>Wtem w oknie wieży widzę -<br>Prześliczna siedzi panna<br>(A była to Joanna),<br>Więc daję ręką znak,<br>Że niby tak a tak.<br><br>Że jestem nią olśniony,<br>Że takiej pragnę żony,<br>Że jestem Szaławiła,<br>Że gdyby się zgodziła,<br>Niech skreśli kilka słów,<br>Lub powie: "Bywaj zdrów."<br><br>Zrzuciła tedy liścik,<br>Że na nic cały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego