Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
w po szkolnemu starannie wykaligrafowane: "Joanna Wrońska"; po chwili i po impulsie, maczkiem, iżby się zmieścić, wpisałem się obok; tak, Joasiu, to impuls był.
Na zajęciach tłumaczono, co to takiego semiologia albo semiotyka, nie pamiętam; blondyneczka wpatrywała się w doktora S., pijąc mu z warg i notując dokładnie każde słowo. Wyciszyłem go, iżby w spokoju rozważyć, czy możliwe, że ta dziewczyna ma coś wspólnego z Wrońską, ciotką Mileny; chyba nie ma, bom nigdy nie słyszał o żadnej kuzynce.
- Znak może być zarówno werbalny, jak i niewerbalny.

Mąż tamtej Wrońskiej to znany lekarz wojskowy, chirurg, badał przecież Jacka i wysłał do Ameryki
w po szkolnemu starannie wykaligrafowane: "Joanna Wrońska"; po chwili i po impulsie, maczkiem, iżby się zmieścić, wpisałem się obok; tak, Joasiu, to impuls był.<br>Na zajęciach tłumaczono, co to takiego semiologia albo semiotyka, nie pamiętam; blondyneczka wpatrywała się w doktora S., pijąc mu z warg i notując dokładnie każde słowo. Wyciszyłem go, iżby w spokoju rozważyć, czy możliwe, że ta dziewczyna ma coś wspólnego z Wrońską, ciotką Mileny; chyba nie ma, bom nigdy nie słyszał o żadnej kuzynce.<br>- Znak może być zarówno werbalny, jak i niewerbalny. <br><br>Mąż tamtej Wrońskiej to znany lekarz wojskowy, chirurg, badał przecież Jacka i wysłał do Ameryki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego