Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 771
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1960
proszeni są na konferencję na najwyższym szczeblu. Przyjmują zaproszenie. Nie mogą zrobić nic innego. Ostatecznie Rosja ma bicz w ręku.
"Przekrój" już raz pisał o tej wizji (nr 648). Jak dziś wiemy wszystko odbyło się i tak - i nie tak. Wcześniej, a bardziej pokojowo.
Przede wszystkim tempo rozwoju rakiet w ZSRR przekroczyło wszelkie wyobrażenia Ameryki. Radzieckie rakiety spadną na określony obszar na Pacyfiku, 8000 kilometrów od miejsca wystrzelenia, nie w 1962 roku, lecz w 1960. A mogłyby - gdyby to było potrzebne - spaść znacznie wcześniej, bo już od jesieni 1957 uczeni radzieccy są w stanie wyrzucać w przestrzeń nawet sputniki.
Ale - rakiety
proszeni są na konferencję na najwyższym szczeblu. Przyjmują zaproszenie. Nie mogą zrobić nic innego. Ostatecznie Rosja ma bicz w ręku. <br>"Przekrój" już raz pisał o tej wizji (nr 648). Jak dziś wiemy wszystko odbyło się i tak - i nie tak. Wcześniej, a bardziej pokojowo.<br>Przede wszystkim tempo rozwoju rakiet w ZSRR przekroczyło wszelkie wyobrażenia Ameryki. Radzieckie rakiety spadną na określony obszar na Pacyfiku, 8000 kilometrów od miejsca wystrzelenia, nie w 1962 roku, lecz w 1960. A mogłyby - gdyby to było potrzebne - spaść znacznie wcześniej, bo już od jesieni 1957 uczeni radzieccy są w stanie wyrzucać w przestrzeń nawet sputniki.<br>Ale - rakiety
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego