Żandarmerii, gdzie co roku spadają wielkie lawiny śnieżne. Zdarzały się tu już także wypadki śmiertelne, kiedy to lawiny ogarniały turystów wprost na szosie. Nazwa pochodzi od stojącego tu niegdyś budynku austriackiej żandarmerii, w XIX wieku zniszczonego przez lawinę. Wędrujemy głębokim wąwozem między stokami Opalonego (z prawej, zachodniej strony) a stokami Żabiego z lewej. Stok Opalonego ukazuje głębokie rany po przejściu lawin. Po przeciwnej stronie widać wyraźnie górną granicę lasu, tutaj biegnącą na wysokości 1650 metrów. Od przeważających tu świerków wyraźnie odcinają się kształtem swych kopulastych wierzchołków potężne limby. Wygodna droga prowadzi wprost do jeziora, a usytuowane przy niej ławki i drewniane