Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
fotelu, jednakże po półgodzinie sama już chciałam
wrócić do łóżka.

I pewnie dlatego mama nie mówiła jeszcze ze mną
tego dnia o Sabince.

Ani tego, ani następnego, ani tego, który przyszedł po
następnym.

A jednak otrzymałam wiadomość od Sabinki.

Gdy siedziałam pewnego razu sama w fotelu, do pokoju wszedł
Jan. Zachowywał się jednak tak dziwnie, że w pierwszej
chwili wydawało mi się nawet, że to chyba nie może
być ten sam, zawsze spokojny, pełen taktu, powagi i godności
Jan. Wcisnął się do pokoju jakby ukradkiem, zajrzał
do sąsiedniego przez dziurkę od klucza, jak mały chłopiec,
który się obawia, że go przyłapią na
fotelu, jednakże po półgodzinie sama już chciałam <br>wrócić do łóżka. <br><br>I pewnie dlatego mama nie mówiła jeszcze ze mną <br>tego dnia o Sabince.<br><br>Ani tego, ani następnego, ani tego, który przyszedł po <br>następnym. <br><br>A jednak otrzymałam wiadomość od Sabinki. <br><br>Gdy siedziałam pewnego razu sama w fotelu, do pokoju wszedł <br>Jan. Zachowywał się jednak tak dziwnie, że w pierwszej <br>chwili wydawało mi się nawet, że to chyba nie może <br>być ten sam, zawsze spokojny, pełen taktu, powagi i godności <br>Jan. Wcisnął się do pokoju jakby ukradkiem, zajrzał <br>do sąsiedniego przez dziurkę od klucza, jak mały chłopiec, <br>który się obawia, że go przyłapią na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego