ze Szczecina odpowiednią sumę, przyjechał prezes Krzysztof Piotrowski, wiceprezes stoczni - Andrzej Żarnoch (kiedy to piszę, obaj są aresztowani!), ich niemiecki partner, Ricardo Claro zaś zaprosił śmietankę Santiago, w tym dowódców naczelnych chilijskich sił zbrojnych, z którymi trzyma sztamę i którzy nie widzieliby innych powodów, żeby przyjść do rezydencji ambasadora polskiego. Zadbaliśmy o fotografów i serwis prasowy, a Ricardo Claro - pan bardzo kulturalny i konserwatywny - wygłosił piękne przemówienie, które udało nam się następnie opublikować w dodatku "El Mercurio", poświęconym Polsce (na ten ostatni cel dostaliśmy z MSZ 10 000 dolarów, a Ricardo Claro dorzucił resztę. Dziękujemy!). W sumie, w ciągu pięciu lat