Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 23
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
doszło do znacznej liczby wypadków.
2 czerwca w godzinach popołudniowych powiadomiono przez telefon komórkowy centralę TOPR, że z rejonu Granatów słychać wołanie o pomoc. W celu zlokalizowania wypadku, na Granaty z Murowańca wyruszył ratownik dyżurny. Zaś z Krakowa wezwano śmigłowiec. Ratownik Bartek Olszański stwierdził, że doszło do wypadku pod wierzchołkiem Zadniego Granata. 39-letni turysta z Włocławka, schodząc ze szczytu, poślizgnął się na płacie śniegu, spadł kilkadziesiąt metrów łamiąc nogę i boleśnie się potłukł. Grupa ratowników została przetransportowana śmigłowcem Mi-2 w miejsce wypadku. Po zaopatrzeniu rannego zamierzano go przy pomocy windy wciągnąć na pokład helikoptera. Podczas tych czynności zepsuła się
doszło do znacznej liczby wypadków.<br>2 czerwca w godzinach popołudniowych powiadomiono przez telefon komórkowy centralę TOPR, że z rejonu Granatów słychać wołanie o pomoc. W celu zlokalizowania wypadku, na Granaty z Murowańca wyruszył ratownik dyżurny. Zaś z Krakowa wezwano śmigłowiec. Ratownik Bartek Olszański stwierdził, że doszło do wypadku pod wierzchołkiem Zadniego Granata. 39-letni turysta z Włocławka, schodząc ze szczytu, poślizgnął się na płacie śniegu, spadł kilkadziesiąt metrów łamiąc nogę i boleśnie się potłukł. Grupa ratowników została przetransportowana śmigłowcem Mi-2 w miejsce wypadku. Po zaopatrzeniu rannego zamierzano go przy pomocy windy wciągnąć na pokład helikoptera. Podczas tych czynności zepsuła się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego