Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.14 (11)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
by się przez zimę nie działo. I bez względu na jego wyniki zawsze będziemy trzymały jego stronę - przekonywały nas siostry Iwona i Dorota Łukaszczyk.

W Zakopanem mistrzowi zapewniono odpowiednie warunki do przygotowań

Kiedy zapytaliśmy zakopiańskiego woźnicę, czy za darmo przywiózłby polskiego skoczka, od razu odparł.
- Niech tylko przyjdzie. Po całym Zakopanem go obwiozę i to kilka razy. Za to, co zrobił dla Polski i dla nas. Szkoda jednak, że pewnie się na Krupówkach nie pojawi, bo by go tu ludzie chyba zgnietli. On taki malutki i drobny jest - żałuje Stanisław Stopka, woźnica i wierny fan Małysza.
JAROSŁAW MATUSIAK

Taki bałagan nie
by się przez zimę nie działo. I bez względu na jego wyniki zawsze będziemy trzymały jego stronę&lt;/&gt; - przekonywały nas siostry Iwona i Dorota Łukaszczyk.<br><br>W Zakopanem mistrzowi zapewniono odpowiednie warunki do przygotowań<br><br>Kiedy zapytaliśmy zakopiańskiego woźnicę, czy za darmo przywiózłby polskiego skoczka, od razu odparł.<br>&lt;q&gt;- Niech tylko przyjdzie. Po całym Zakopanem go obwiozę i to kilka razy. Za to, co zrobił dla Polski i dla nas. Szkoda jednak, że pewnie się na Krupówkach nie pojawi, bo by go tu ludzie chyba zgnietli. On taki malutki i drobny jest&lt;/&gt; - żałuje Stanisław Stopka, woźnica i wierny fan Małysza.<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;JAROSŁAW MATUSIAK&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="sport"&gt;&lt;tit&gt;Taki bałagan nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego