Wybrzeże.<br>- &lt;q&gt;Wtedy Sopot to był mini-Paryż pomiędzy lasem a morzem. Zjeżdżali tu aktorzy z całej Polski&lt;/&gt; - wspomina "szalona Luśka", czyli &lt;name type="person"&gt;Lucyna Legut&lt;/&gt;, aktorka i - wymieniana w podręcznikach szkolnych - autorka kilkunastu książek, słuchowisk oraz bajek i sztuk dla dzieci.<br>Kiedy Agata Buzkówna powiedziała w telewizyjnym tokszoku do panów Najsztuba i Żakowskiego, że ulubioną książką jej dzieciństwa jest powieść &lt;name type="tit"&gt;"Piotrek zgubił dziadka oko, a Jasiek chce dożyć spokojnej starości"&lt;/&gt;, w domu &lt;name type="person"&gt;Lucyny Legut&lt;/&gt; rozdzwonił się telefon. Bo to ona jest autorką tej książki. Ukazały się wznowienia, TVP nakręciła serial.<br>- &lt;q&gt;Przed wojną Sopot&lt;/&gt; - wówczas &lt;name type="place"&gt;Zoppot&lt;/&gt; - &lt;q&gt;był snobistycznym kurortem i jego sława przetrwała, a