Typ tekstu: Książka
Autor: Ziomek Jerzy
Tytuł: Renesans
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1973
rozwijać, gdyby nie opieka możnych i bogatych ofiarodawców. Opieka ta jednak bywała zazwyczaj opieką z urzędu. Biskup krakowski był zwierzchnikiem Akademii i z tej racji zobowiązany był otaczać ją troską. Zamoyski zaś, gdy tworzył ośrodek w Zamościu, był człowiekiem odsuniętym od wpływów politycznych, opozycjonistą niechętnym dworowi i królowi Zygmuntowi III. Zamierzenia i dokonania Zamoyskiego były jego decyzją osobistą, a nie urzędową, były gestem wielkopańskim, ale zarazem wypełnieniem obowiązku wewnętrznego, dyktowanego sumieniem wykształconego humanisty.
To, co zrobił Zamoyski, przewyższa zasługi innych mecenasów, choć przecież ich nie pomniejsza. Zbigniew Oleśnicki, który wyposażył Uniwersytet Krakowski, Piotr Tomicki, który ofiarował Uniwersytetowi własny księgozbiór, Jan Lubrański
rozwijać, gdyby nie opieka możnych i bogatych ofiarodawców. Opieka ta jednak bywała zazwyczaj opieką z urzędu. Biskup krakowski był zwierzchnikiem Akademii i z tej racji zobowiązany był otaczać ją troską. Zamoyski zaś, gdy tworzył ośrodek w Zamościu, był człowiekiem odsuniętym od wpływów politycznych, opozycjonistą niechętnym dworowi i królowi Zygmuntowi III. Zamierzenia i dokonania Zamoyskiego były jego decyzją osobistą, a nie urzędową, były gestem wielkopańskim, ale zarazem wypełnieniem obowiązku wewnętrznego, dyktowanego sumieniem wykształconego humanisty.<br>To, co zrobił Zamoyski, przewyższa zasługi innych mecenasów, choć przecież ich nie pomniejsza. Zbigniew Oleśnicki, który wyposażył Uniwersytet Krakowski, Piotr Tomicki, który ofiarował Uniwersytetowi własny księgozbiór, Jan Lubrański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego