Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
genach? Kiedy byłam w ciąży, dziecko razem ze mną przeżywało grozę nieludzkiego czasu, strach, trud tułaczki, niedostatek.
- Musieli się bardzo kochać, prawda?
Ulka pragnie usłyszeć o wielkiej miłości pary rodzinnych kochanków, bezcielesnych istnień żywionych już tylko pamięcią bliskich, wciąż jednak w pewien sposób obecnych w niej, Ulce.
- Czy się kochali? Zauroczenie. Czad. Żyli w tym zauroczeniu niczym w innym wymiarze. Łapczywie. Szybko. Oderwani od rzeczywistości, nie dbając o dzień następny.
- Może przeczuwali jak mało dano im czasu?
- Może...
Z perspektywy lat oczarowanie tamtych dwojga kojarzy się Marcie z tutejszą wiosną. Wybucha nagle feerią barw i kształtów, wprost marnotrawnym bogactwem śpiesząc z
genach? Kiedy byłam w ciąży, dziecko razem ze mną przeżywało grozę nieludzkiego czasu, strach, trud tułaczki, niedostatek.<br>- Musieli się bardzo kochać, prawda?<br>Ulka pragnie usłyszeć o wielkiej miłości pary rodzinnych kochanków, bezcielesnych istnień żywionych już tylko pamięcią bliskich, wciąż jednak w pewien sposób obecnych w niej, Ulce.<br>- Czy się kochali? Zauroczenie. Czad. Żyli w tym zauroczeniu niczym w innym wymiarze. Łapczywie. Szybko. Oderwani od rzeczywistości, nie dbając o dzień następny.<br>- Może przeczuwali jak mało dano im czasu?<br>- Może...<br>Z perspektywy lat oczarowanie tamtych dwojga kojarzy się Marcie z tutejszą wiosną. Wybucha nagle feerią barw i kształtów, wprost marnotrawnym bogactwem śpiesząc z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego