jeszcze przed umyciem zagląda w kwadratowe pudełeczko, które trzyma w ręku, i mówi do siebie:<br>- Ojojoj, ale ze mnie ładny król! No, no! Oczy jakie mam błyszczące, nosek jaki, a ta korona jaka elegancka!<br>Spojrzał Pokraka, a tu król trzyma w ręku lustro, pierwsze lustro, jakie było wtedy na świecie.<br>Zebrał się Pokraka w sobie i hop! Skoczył do lusterka. Ale mu tam dobrze! Tylko że się jeszcze nie umiał chować, więc go król zobaczył.<br>- A to co znowu? - wrzasnął król - czy ja tak wyglądam?<br>- Jeszcze gorzej - powiedział Pokraka i tak się skrzywił, że aż królowi o mało szczęka nie wyskoczyła