Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
i pedikiury dominowały.
To nic dziwnego, przecież co się działo, ja miałam imieniny i Marka, i Jolanty zaległe, i i i Grzegorza, i i powiem szczerze, że jeszcze chyba było Wandy, Jana, to więc był szok.
Tak tak.
No i tyle kwiaciarni tutaj się znajduje i wszędzie kolejki na kilometr.
Zgadza się.
Dobrze, że akurat mam znajomego, to mi podjedzie, kupi kwiaty i i jeszcze do tego kwiaciarnie do godziny piętnastej czynne, to w ogóle ciężka sprawa.
No właśnie to jest ciekawe, że w sobotę po prostu tak jakoś krótko funkcjonują kwiaciarnie. Ale co dziwić się kwiaciarniom. Pani Iwonko, ale zakłady fryzjersko
i pedikiury dominowały. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To nic dziwnego, przecież co się działo, ja miałam imieniny i Marka, i Jolanty zaległe, i i i Grzegorza, i i powiem szczerze, że jeszcze chyba było Wandy, Jana, to więc był szok. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak tak. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No i tyle kwiaciarni tutaj się znajduje i wszędzie kolejki na kilometr. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Zgadza się. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Dobrze, że akurat mam znajomego, to mi podjedzie, kupi kwiaty i i jeszcze do tego kwiaciarnie do godziny piętnastej czynne, to w ogóle ciężka sprawa. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No właśnie to jest ciekawe, że w sobotę po prostu tak jakoś krótko funkcjonują kwiaciarnie. Ale co dziwić się kwiaciarniom. Pani Iwonko, ale zakłady fryzjersko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego