Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
Zbliżasz się do punktu bez powrotu. Pokazałeś mi tego Muchobójcę i zrozumiałam. Ty się cieszysz na jego przybycie. Nie ma już dla nas bezbolesnego wyjścia. Jeśli zostanę, rozszarpiemy się nawzajem na strzępy.
- Nieprawda. Nieprawda. Ty nie możesz tego wiedzieć. Po prostu się usprawiedliwiasz, bo...
- Proszę cię.
- Tak - zmitygował się. - Przepraszam.
Złagodniała, gdzieś z niej uleciała cała determinacja.
- Przecież to nie jest dla mnie łatwe. Ty to powinieneś mówić. Ty powinieneś decydować.
Kręcił głową. - Nie rozumiem, skąd możesz mieć tę pewność...
- Powiedz, że się myliłam co do Muchobójcy.
Wzruszył ramionami.
- Nie wiem. Może i miałaś rację. Czego to dowodzi?
- Tego, że ty
Zbliżasz się do punktu bez powrotu. Pokazałeś mi tego Muchobójcę i zrozumiałam. Ty się cieszysz na jego przybycie. Nie ma już dla nas bezbolesnego wyjścia. Jeśli zostanę, rozszarpiemy się nawzajem na strzępy. <br>- Nieprawda. Nieprawda. Ty nie możesz tego wiedzieć. Po prostu się usprawiedliwiasz, bo...<br>- Proszę cię.<br>- Tak - zmitygował się. - Przepraszam. <br>Złagodniała, gdzieś z niej uleciała cała determinacja.<br>- Przecież to nie jest dla mnie łatwe. Ty to powinieneś mówić. Ty powinieneś decydować. <br>Kręcił głową. - Nie rozumiem, skąd możesz mieć tę pewność...<br>- Powiedz, że się myliłam co do Muchobójcy.<br>Wzruszył ramionami.<br>- Nie wiem. Może i miałaś rację. Czego to dowodzi?<br>- Tego, że ty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego