Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
by się nie dopchała.
W kilka dni później pan Jedlicki zwrócił się do niej z dość dziwną prośbą. Zbliżał się dzień 22 lipca i pan dyrektor chciał z okazji Święta Odrodzenia Polski urządzić skromną uroczystość. To już była tradycja, że młodzież przebywająca w stadninie organizowała jakiś wieczorek. Zwrócił się do Zuzanny z pytaniem, czy nie zagrałaby z tej okazji koncertu na skrzypcach, jeden z chłopców mógłby jej akompaniować na pianinie.
- Ale ja nie mam ze sobą skrzypiec - odrzekła spłoszona.
Nie bardzo jej się uśmiechało występować przed tą bandą, wystarczyło posłuchać, jak fałszują harcerskie piosenki przy ognisku. I nagle ona wychodzi i
by się nie dopchała. <br>W kilka dni później pan Jedlicki zwrócił się do niej z dość dziwną prośbą. Zbliżał się dzień 22 lipca i pan dyrektor chciał z okazji Święta Odrodzenia Polski urządzić skromną uroczystość. To już była tradycja, że młodzież przebywająca w stadninie organizowała jakiś wieczorek. Zwrócił się do Zuzanny z pytaniem, czy nie zagrałaby z tej okazji koncertu na skrzypcach, jeden z chłopców mógłby jej akompaniować na pianinie. <br>- Ale ja nie mam ze sobą skrzypiec - odrzekła spłoszona. <br>Nie bardzo jej się uśmiechało występować przed tą bandą, wystarczyło posłuchać, jak fałszują harcerskie piosenki przy ognisku. I nagle ona wychodzi i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego