Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
przewinienia, bo znajdowało się w nim już dwóch związanych młodych ludzi. Mrucząc jakieś przekleństwa zrobili im trochę miejsca. Chłopcy usiedli podkurczając kolana. Przy szałasie kręciło się dwóch strażników rozmawiając półgłosem.
- Słuchaj, Seks, co ty tak ciągle żujesz? - usłyszał Kalias zza ściany słowa wymówione głośniej chropawym głosem.
- Daktyle.
- Co?! Skąd masz?
- Zwędziłem.
- Cha! cha! cha! Dobrze czasem pełnić straż przy taborach wodza, no nie? - roześmiał się drugi.
Kalias usłyszał soczyste mlaskanie i energiczne wypluwanie pestek. Po chwili znowu rozpoczęła się rozmowa.
- Będziemy mieli dziś podwójne widowisko... chłosta tych żołnierzy i tortury gladiatorów.
- Ano, będziemy - przyświadczył bez entuzjazmu drugi.
- Jak myślisz, będą krzyczeć
przewinienia, bo znajdowało się w nim już dwóch związanych młodych ludzi. Mrucząc jakieś przekleństwa zrobili im trochę miejsca. Chłopcy usiedli podkurczając kolana. Przy szałasie kręciło się dwóch strażników rozmawiając półgłosem.<br>- Słuchaj, Seks, co ty tak ciągle żujesz? - usłyszał Kalias zza ściany słowa wymówione głośniej chropawym głosem.<br>- Daktyle.<br>- Co?! Skąd masz?<br>- Zwędziłem.<br>- Cha! cha! cha! Dobrze czasem pełnić straż przy taborach wodza, no nie? - roześmiał się drugi.<br>Kalias usłyszał soczyste mlaskanie i energiczne wypluwanie pestek. Po chwili znowu rozpoczęła się rozmowa.<br>- Będziemy mieli dziś podwójne widowisko... chłosta tych żołnierzy i tortury gladiatorów.<br>- Ano, będziemy - przyświadczył bez entuzjazmu drugi.<br>- Jak myślisz, będą krzyczeć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego