i sojuszów wojskowych, ograniczyły się do narzucania światu zimnej wojny, a nie rozpętały gorącej w skali globalnej? Odpowiedź jest prosta: m.in. dlatego, że narody tych krajów - Amerykanie, Anglicy, Francuzi czy Belgowie, Norwegowie lub Holendrzy - nie byłyby w stanie ani zrozumieć, ani uznać konieczności walki przeciwko swym wczorajszym sojusznikom - narodom Związku Radzieckiego, Polakom czy Czechom - z którymi ramię przy ramieniu walczyły z faszyzmem. Innymi słowy, imperializm musiał politycznie i psychologicznie przygotować społeczeństwa Zachodu do ewentualnej trzeciej wojny. Nawiasem mówiąc, ówczesny mechanizm tych przygotowań nie różni się bardzo od mechanizmu jaki na Zachodzie stosowany jest w tym samym celu obecnie, w okresie wzmożonego