Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
Mmaa zdziwiony, ponieważ zupełnie zapomniał był o istnieniu dra Durchfreuda.
- Te werble... Czyżby? O moja Istoto Najgłębsza! To prawda?
- Tak, Królowa przestała składać jaja. Ale uspokój się, nie zauważyłem, żeby były jakieś rozruchy, jakieś manifestacje przeciw tobie.
- Och...
- Być może, że hrabia Lamzdor przesadzał w swych pamiętnikach. W każdym razie, Zygmuś, nic ci się złego stać nie może, nikt nie wie, że jesteś u mnie, i zostaniesz tu, aż się wszystko uspokoi. Zajdę do szpitala i powiem, że zostałeś nagle wezwany do... No, powiedzmy, daleko na peryferie, na prowincję.
U wejścia do holu ukazał się Majordomus, popychający przed sobą kilka efemerydek
Mmaa zdziwiony, ponieważ zupełnie zapomniał był o istnieniu dra Durchfreuda.<br> - Te werble... Czyżby? O moja Istoto Najgłębsza! To prawda?<br> - Tak, Królowa przestała składać jaja. Ale uspokój się, nie zauważyłem, żeby były jakieś rozruchy, jakieś manifestacje przeciw tobie.<br> - Och...<br> - Być może, że hrabia Lamzdor przesadzał w swych pamiętnikach. W każdym razie, Zygmuś, nic ci się złego stać nie może, nikt nie wie, że jesteś u mnie, i zostaniesz tu, aż się wszystko uspokoi. Zajdę do szpitala i powiem, że zostałeś nagle wezwany do... No, powiedzmy, daleko na peryferie, na prowincję.<br> U wejścia do holu ukazał się Majordomus, popychający przed sobą kilka efemerydek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego