i &lt;name type="place"&gt;Niemiec&lt;/&gt;] nabiera rozpędu - zapewniał &lt;name type="person"&gt;Geremek&lt;/&gt;.<br>Bezpośrednią przyczyną zbliżenia wydają się jednak pieniądze. Rokowania w sprawie unijnego budżetu na lata 2007 - 2013, z którego &lt;name type="place"&gt;Polska&lt;/&gt; powinna, według &lt;name type="place"&gt;Brukseli&lt;/&gt;, otrzymać na czysto ponad 10 mld euro rocznie, właśnie wychodzą na ostatnią prostą. - Cel &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt; jest jasny: chcemy jak najwięcej pieniędzy - tłumaczyła &lt;name type="person"&gt;Zyta Gilowska&lt;/&gt;. Francuzi starali się zaś nas uspokoić. &lt;name type="person"&gt;Serge Voncon&lt;/&gt;, wiceprzewodniczący &lt;name type="org"&gt;Senatu&lt;/&gt; i autor raportu określającego stanowisko &lt;name type="place"&gt;Francji&lt;/&gt; w sprawach budżetowych, powiedział, że &lt;name type="place"&gt;Paryż&lt;/&gt; nie będzie się upierał przy ograniczeniu budżetu &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt; do 1 proc. jej dochodu narodowego. A &lt;name type="person"&gt;Strauss-Kahn&lt;/&gt; zapewniał, że transfery &lt;name type="org"&gt;Unii&lt;/&gt; dla &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt; osiągną 5 proc. dochodu