Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
nam obiecał, że podczas następnej bitwy będziesz przy Sotionie. Ażebyś nie próbował uciec, przywiążę cię za kostkę do ręki Sotiona.
Kalias aż zbladł z oburzenia i zawołał gwałtownie:
- Rzemień przegryzę i pójdę za wami... ja... ja!... - i gniew nie pozwolił mu mówić dalej.
- Kaliasie, w każdej bitwie można zostać rannym, a nawet zabitym. Jeszcze zdążysz posmakować wojny. Masz przecie dopiero trzynaście lat.
- Zacząłem czternasty - odparł chmurnie chłopiec i, uderzywszy konia piętami, pogalopował naprzód. Przyjaciele spojrzeli na siebie i roześmieli się.
Droga przed nimi była pusta. Gdzieniegdzie za płotem czy wśród krzewów ukazywała się wystraszona twarz wieśniaka, patrzyły ciekawe oczy, ale nikły przy
nam obiecał, że podczas następnej bitwy będziesz przy Sotionie. Ażebyś nie próbował uciec, przywiążę cię za kostkę do ręki Sotiona.<br>Kalias aż zbladł z oburzenia i zawołał gwałtownie:<br>- Rzemień przegryzę i pójdę za wami... ja... ja!... - i gniew nie pozwolił mu mówić dalej.<br>- Kaliasie, w każdej bitwie można zostać rannym, a nawet zabitym. Jeszcze zdążysz posmakować wojny. Masz przecie dopiero trzynaście lat.<br>- Zacząłem czternasty - odparł chmurnie chłopiec i, uderzywszy konia piętami, pogalopował naprzód. Przyjaciele spojrzeli na siebie i roześmieli się.<br>Droga przed nimi była pusta. Gdzieniegdzie za płotem czy wśród krzewów ukazywała się wystraszona twarz wieśniaka, patrzyły ciekawe oczy, ale nikły przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego