Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
mnie nudzi. Pierwszy by mnie zjadł na przekąskę, a przy drugim bym zasnął, zanim by podano deser. Ale niech Cię to nie peszy. Baw się dobrze ze swoim eggerem, tylko mi powiedz, o co byś go jeszcze pytała?


marek@kosmos.czyli.świat

Przede wszystkim o Dasein, czyli tu-to-bycie, a więc o ludzkie jestestwo, czyli o to, co ja i on mamy wspólnego. Znam jego główną odpowiedź. Jesteśmy "wrzuceni" w świat, "upadliśmy" tam, gdzie jesteśmy, ale "projektujemy" naszą przyszłość tak, żeby stać się kimś więcej. To opis tak ogólny, że nie wiadomo, czy jest prawdziwy, czy fałszywy. Ma jednak swoisty urok
mnie nudzi. Pierwszy by mnie zjadł na przekąskę, a przy drugim bym zasnął, zanim by podano deser. Ale niech Cię to nie peszy. Baw się dobrze ze swoim eggerem, tylko mi powiedz, o co byś go jeszcze pytała?&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>marek@kosmos.czyli.świat<br><br>Przede wszystkim o Dasein, czyli &lt;orig&gt;tu-to-bycie&lt;/&gt;, a więc o ludzkie jestestwo, czyli o to, co ja i on mamy wspólnego. Znam jego główną odpowiedź. Jesteśmy "wrzuceni" w świat, "upadliśmy" tam, gdzie jesteśmy, ale "projektujemy" naszą przyszłość tak, żeby stać się kimś więcej. To opis tak ogólny, że nie wiadomo, czy jest prawdziwy, czy fałszywy. Ma jednak swoisty urok
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego