jakiś wyjątkowy dzień, bo w lesie na wznak leżał Sebastian. Leżał z rozłożonymi dłońmi i najwyraźniej nie czuł się najlepiej. Nie pamiętam, cośmy wtedy świętowali, ale pamiętam, że Sebastian nie miał zęba. Większość na ogół nie ma zębów z tyłu i tego nie widać. Sebastian nie miał zęba z przodu, a to było nawet nieco czuć. Sebastian pozbawił się zęba, skacząc z okna. To było trzecie piętro, bo jego blok kończył się na czwartym, a on, będąc na zdecydowanym rauszu, nie zdołał wdrapać się wyżej. Rzucał się z okna dla małej miłości, która go nie chciała. <br><br>Każdy z nas się wtedy