Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 12
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1988
wygłosić prelekcję w tych dostojnych murach. Już od samego progu ogarniają przybysza staroświeckie półmroki i zapachy. W czytelni siwi profesorowie i młode studentki są tak zatopieni w lekturze, jakby się modlili. W sieni, jak w zakrystii, rozmowy toczą się półgłosem. W sali odczytowej medaliony świętych narodowych - Kościuszko, Niemcewicz, Lelewel - sąsiaduj ą z ciemnymi portretami królów i królowych. W Muzeum Mickiewicza można dotknąć relikwii, jaką jest biurko wieszcza. W salonie Chopina bieleje w serwantce jego maska pośmiertna i odlew smukłej dłoni. Na klatce schodowej pną się spiralnie konterfekty zasłużonych w kontuszach i surdutach.
Każdy więc, kto w tym gmachu na Wyspie św
wygłosić prelekcję w tych dostojnych murach. Już od samego progu ogarniają przybysza staroświeckie półmroki i zapachy. W czytelni siwi profesorowie i młode studentki są tak zatopieni w lekturze, jakby się modlili. W sieni, jak w zakrystii, rozmowy toczą się półgłosem. W sali odczytowej medaliony świętych narodowych - Kościuszko, Niemcewicz, Lelewel - sąsiaduj ą z ciemnymi portretami królów i królowych. W Muzeum Mickiewicza można dotknąć relikwii, jaką jest biurko wieszcza. W salonie Chopina bieleje w serwantce jego maska pośmiertna i odlew smukłej dłoni. Na klatce schodowej pną się spiralnie konterfekty zasłużonych w kontuszach i surdutach.<br>Każdy więc, kto w tym gmachu na Wyspie św
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego