na wszystkich szczeblach "NOW-ej". I tak np. pisarze i publicyści publikujący w prasie podziemnej spędzają część swego czasu w piwnicach drukując dzieła innych zakazanych, czasem i własne utwory.<br>Własnych, stałych pracowników ma "NOW-a" niewielu. Natomiast duża część opozycji angażuje się mniej lub bardziej dorywczo we współpracę z "NOW-ą". Na stałe związani są z "NOW-ą" przede wszystkim drukarze. Rekrutują się z kategorii najgorzej widzianej w systemie socjalistycznym tzw. "ludzi luźnych" czyli bez etatu. W ich gronie wykształciła się specyficzna etyka zawodowa, swoiste poczucie humoru i poczucie przynależności, które pomaga im wytrzymać na ogół fatalne warunki pracy (wilgotne piwnice