Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o ogrodzie,o książkach,o diecie i owocach
Rok powstania: 2000
Tytuł: Rozmowa o ogrodzie,o książkach,o diecie i owocach
Rok powstania: 2000
innej możliwości, i przemieszkałam tam kilka lat.
No, bo wiesz, czas to tak leci, tak się wydaje, że to tak długo, tak powoli, ale to tak niepostrzeżenie, mimo wszystko.
Pół roku na Stegnach, od początku je mam ich, wiesz, życiowej drogi, przywiozłam takie dwa, takie dwa w domu, taka pięta achillesowa, zauważyłam, że wystarczy, wiesz, że jak przez godzinę podziałam, i już potrafię zrobić taki bałagan, że nie daj Boże, tak jak pilotowałam takich turystów, mieszkałam z nimi w hotelach, tak, no, to do hotelu się przyjeżdżało wieczorem, i następnego dnia już wyruszało w drogę do następnego miasta, także ja jedną
No, bo wiesz, czas to tak leci, tak się wydaje, że to tak długo, tak powoli, ale to tak niepostrzeżenie, mimo wszystko.
Pół roku na Stegnach, od początku je mam ich, wiesz, życiowej drogi, przywiozłam takie dwa, takie dwa w domu, taka pięta achillesowa, zauważyłam, że wystarczy, wiesz, że jak przez godzinę podziałam, i już potrafię zrobić taki bałagan, że nie daj Boże, tak jak pilotowałam takich turystów, mieszkałam z nimi w hotelach, tak, no, to do hotelu się przyjeżdżało wieczorem, i następnego dnia już wyruszało w drogę do następnego miasta, także ja jedną
innej możliwości, i przemieszkałam tam kilka lat.</><br><who1>No, bo wiesz, czas to tak leci, tak się wydaje, że to tak długo, tak powoli, ale to tak niepostrzeżenie, mimo wszystko.</><br><who2>Pół roku na Stegnach, od początku je mam ich, wiesz, życiowej drogi, przywiozłam takie dwa, takie dwa <gap> w domu, taka pięta achillesowa, zauważyłam, że wystarczy, wiesz, że jak przez godzinę podziałam, i już potrafię zrobić taki bałagan, że nie daj Boże, tak jak pilotowałam takich turystów, mieszkałam z nimi w hotelach, tak, no, to do hotelu się przyjeżdżało wieczorem, i następnego dnia już wyruszało w drogę do następnego miasta, także ja jedną
