to przestać odczuwać, przestać myśleć, móc zawiesić bolesną egzystencję w pijanej próżni. <br>Te pełne udręki noce, to tylko zaledwie jedna strona medalu, gdyż po nocy nieuchronnie nadchodzi przecież dzień. Ludzie zdrowi, wypoczęci i pełni świeżej energii z mniejszym lub większym zapałem rzucają się aktywnie w wir życia. Borykają się mozolnie, aczkolwiek dzielnie, z trudnościami, czerpią z niego nadarzające się przyjemności. Tak żyją ludzie zdrowi, nie ty. <br>Ty wstajesz rano, sam nie wiesz po co. Przed tobą dzień, który zapowiada się beznadziejnie pusty. Czujesz się jak wypluty kapeć, zmęczony i rozgoryczony. Zadania, które cię czekają napawają cię niechęcią i trwogą, gdyż i