w celu umocnienia swych pozycji w północnej Mandżurii.<br>W tej sytuacji Rada Ligi Narodów zebrała się w Paryżu na kolejne posiedzenie 16 listopada, w dniu, w którym upływał termin wycofania wojsk japońskich. Waszyngton wydelegował do Paryża swego ambasadora z Wielkiej Brytanii, Charlesa G. Dawesa, byłego wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych w okresie administracji Coolidge'a. Dawes miał zadecydować o swoim udziale w posiedzeniach Rady. Po przybyciu do Paryża podjął decyzję nieuczestniczenia w posiedzeniach Rady ani w charakterze uczestnika, ani obserwatora. Zamieszkał w jednym z najelegantszych hoteli Paryża, w hotelu Ritza, i próbował odgrywać rolę rozjemcy w sporach chińsko-japońskich. Spotkał się zarówno z delegacją