Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Nie na estradzie, scenie, wybiegu czy ekranie, ale przede wszystkim w codziennym życiu. Nie zawsze jest klasyczną pięknością, ale za to sztukę makijażu, uśmiechu i flirtu opanowała do perfekcji.
Na pewno znasz ją doskonale: to ona stoi na środku pokoju i opowiada najświeższy kawał, to ją na parkiecie otacza trzech adoratorów i wreszcie to ona nie potrafi skupić się na rozmowie, bo przecież za twoimi plecami przesuwa się masa ludzi, których może oczarować. Jeżeli staniesz na chwilę w świetle reflektorów, będzie ci ją łatwiej zrozumieć. Przede wszystkim przestaniesz dostrzegać to, co jest naprzeciw - jasność bijąca w twarz spowoduje, że poczujesz się
Nie na estradzie, scenie, wybiegu czy ekranie, ale przede wszystkim w codziennym życiu. Nie zawsze jest klasyczną pięknością, ale za to sztukę makijażu, uśmiechu i flirtu opanowała do perfekcji.<br>Na pewno znasz ją doskonale: to ona stoi na środku pokoju i opowiada najświeższy kawał, to ją na parkiecie otacza trzech adoratorów i wreszcie to ona nie potrafi skupić się na rozmowie, bo przecież za twoimi plecami przesuwa się masa ludzi, których może oczarować. Jeżeli staniesz na chwilę w świetle reflektorów, będzie ci ją łatwiej zrozumieć. Przede wszystkim przestaniesz dostrzegać to, co jest naprzeciw - jasność bijąca w twarz spowoduje, że poczujesz się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego