Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.15
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.15
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
by się szybko wyłamał.
Na przykład media arabskie?
Oczywiście. Niestety taka al-Dżazira, deklarująca, że jest alternatywą dla zachodnich mediów, stała się ostatnio tubą propagandową terrorystów. Nie przez przypadek to właśnie ona dostaje większość kaset przedstawiających egzekucje.
Jaki wpływ na widzów mogą mięć takie nagrania?
Wszystkie te taśmy mają dwóch adresatów. Ma to pokazać światu arabskiemu, że trwa walka z okupantem, a także zastraszyć zachodnie społeczeństwa, wywołać szok. Przecież w większości państw zaangażowanych w Iraku tak zwana ulica jest niechętna udziałowi w tej misji. I terroryści o tym wiedzą. Wiedzą też, że każde morderstwo pogłębia tę niechęć.
Media realizują więc cele
Na przykład media arabskie?
Oczywiście. Niestety taka al-Dżazira, deklarująca, że jest alternatywą dla zachodnich mediów, stała się ostatnio tubą propagandową terrorystów. Nie przez przypadek to właśnie ona dostaje większość kaset przedstawiających egzekucje.
Jaki wpływ na widzów mogą mięć takie nagrania?
Wszystkie te taśmy mają dwóch adresatów. Ma to pokazać światu arabskiemu, że trwa walka z okupantem, a także zastraszyć zachodnie społeczeństwa, wywołać szok. Przecież w większości państw zaangażowanych w Iraku tak zwana ulica jest niechętna udziałowi w tej misji. I terroryści o tym wiedzą. Wiedzą też, że każde morderstwo pogłębia tę niechęć.
Media realizują więc cele
by się szybko wyłamał.</><br><who1>Na przykład media arabskie?</><br><who2>Oczywiście. Niestety taka al-Dżazira, deklarująca, że jest alternatywą dla zachodnich mediów, stała się ostatnio tubą propagandową terrorystów. Nie przez przypadek to właśnie ona dostaje większość kaset przedstawiających egzekucje.</><br><who1>Jaki wpływ na widzów mogą mięć takie nagrania?</><br><who2>Wszystkie te taśmy mają dwóch adresatów. Ma to pokazać światu arabskiemu, że trwa walka z okupantem, a także zastraszyć zachodnie społeczeństwa, wywołać szok. Przecież w większości państw zaangażowanych w Iraku tak zwana ulica jest niechętna udziałowi w tej misji. I terroryści o tym wiedzą. Wiedzą też, że każde morderstwo pogłębia tę niechęć.</><br><who1>Media realizują więc cele
