Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.30 (5)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
Cały trud prowadzenia szpiegowskiej działalności w Polsce spadnie teraz na GRU, czyli wywiad wojskowy. W Moskwie spekuluje się, czy nie zrobiono tego celowo. Jeśli Polacy mają w rezydenturze GRU w Warszawie współpracownika, działania tego wywiadu byłyby całkowicie kontrolowane. To może tłumaczyć, dlaczego polskie władze zdecydowały się na frontalną rozprawę z agenturą wywiadu cywilnego.
Termin podjęcia tej decyzji przez polski rząd jest dla większości komentatorów zagadką. - Nie wiem, dlaczego akurat teraz zdecydowano się ujawnić sprawę. Czy był szczególny rodzaj zagrożenia bezpieczeństwa państwa? Jedno jest pewne: spowoduje to implikacje w stosunkach polsko-rosyjskich. Moment jest rzeczywiście fatalny: 10 lutego miał przyjechać do Polski
Cały trud prowadzenia szpiegowskiej działalności w Polsce spadnie teraz na GRU, czyli wywiad wojskowy. W Moskwie spekuluje się, czy nie zrobiono tego celowo. Jeśli Polacy mają w rezydenturze GRU w Warszawie współpracownika, działania tego wywiadu byłyby całkowicie kontrolowane. To może tłumaczyć, dlaczego polskie władze zdecydowały się na frontalną rozprawę z agenturą wywiadu cywilnego.<br>Termin podjęcia tej decyzji przez polski rząd jest dla większości komentatorów zagadką. - Nie wiem, dlaczego akurat teraz zdecydowano się ujawnić sprawę. Czy był szczególny rodzaj zagrożenia bezpieczeństwa państwa? Jedno jest pewne: spowoduje to implikacje w stosunkach polsko-rosyjskich. Moment jest rzeczywiście fatalny: 10 lutego miał przyjechać do Polski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego