Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
aparaturę do produkcji bimbru oraz kilka skrzynek załadowanych butelkami. Pan Marian wyjął z najbliższej skrzynki jedną butelkę i szybko wrócił do nas.
- To najlepsze lekarstwo na wszelkie choroby żołądkowe - powiedział, z rozmachem siadając na pniu. Zbliżył butelkę do ust, ucałował ją, i z wyrazem rozanielenia w oczach dokończył: - Bimber z agrestu. Sierżant ze zdumienia szeroko otworzył oczy. To co zobaczył wprawiło go w takie osłupienie, że nie wiedział jak zareagować. Z jednej strony nie mógł przecież pozostać obojętny wobec procederu pędzenia bimbru na terenie jednostki wojskowej, z drugiej - między nim a palaczem wytworzyła się specyficzna więź oparta na wdzięczności za pomoc
aparaturę do produkcji bimbru oraz kilka skrzynek załadowanych butelkami. Pan Marian wyjął z najbliższej skrzynki jedną butelkę i szybko wrócił do nas. <br>- To najlepsze lekarstwo na wszelkie choroby żołądkowe - powiedział, z rozmachem siadając na pniu. Zbliżył butelkę do ust, ucałował ją, i z wyrazem rozanielenia w oczach dokończył: - Bimber z agrestu. Sierżant ze zdumienia szeroko otworzył oczy. To co zobaczył wprawiło go w takie osłupienie, że nie wiedział jak zareagować. Z jednej strony nie mógł przecież pozostać obojętny wobec procederu pędzenia bimbru na terenie jednostki wojskowej, z drugiej - między nim a palaczem wytworzyła się specyficzna więź oparta na wdzięczności za pomoc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego