Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
która modliła się kiedyś o nawrócenie krnąbrnego Szuwarka.
Zazwyczaj po spotkaniach z nim przez dzień-dwa choruję, no ale trudno, to niewątpliwie numer jeden w mieście, facet, który naprawdę mógłby mnie zainspirować.
Spotkanie wyznacza w knajpie wegetariańskiej pod nazwą "Moc" ukrytej gdzieś na Mokotowie wśród krzywych, jeszcze peerelowskich chodników, między akademikami SGH i SGGW.

godzina 11.15

Już jest. Siedzi rozparty we flanelowej fioletowej koszuli z jakimś rzemykiem na szyi. Z blond włosami spiętymi w kitkę, rzadką brodą i wąsami chciałby pewnie wyglądać nieco chrystusowato, ale mnie kojarzy się raczej z jakimś wiejskim grajkiem. Mam nieodparte wrażenie, że gdzieś w kieszeni
która modliła się kiedyś o nawrócenie krnąbrnego Szuwarka.<br>Zazwyczaj po spotkaniach z nim przez dzień-dwa choruję, no ale trudno, to niewątpliwie numer jeden w mieście, facet, który naprawdę mógłby mnie zainspirować.<br>Spotkanie wyznacza w knajpie wegetariańskiej pod nazwą "Moc" ukrytej gdzieś na Mokotowie wśród krzywych, jeszcze peerelowskich chodników, między akademikami SGH i SGGW. <br><br>godzina 11.15<br><br>Już jest. Siedzi rozparty we flanelowej fioletowej koszuli z jakimś rzemykiem na szyi. Z blond włosami spiętymi w kitkę, rzadką brodą i wąsami chciałby pewnie wyglądać nieco chrystusowato, ale mnie kojarzy się raczej z jakimś wiejskim grajkiem. Mam nieodparte wrażenie, że gdzieś w kieszeni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego