Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
dojrzałego, dającego wiele satysfakcji.
Monika: Chcesz powiedzieć, że trzeźwi alkoholicy są szczęśliwsi od innych ludzi?
Anka: Tego nie wiem. Ale na pewno w żadnym innym kręgu nie spotkałam tylu ludzi, którzy mówią o sobie z takim przekonaniem, że są szczęśliwi. I którzy wyglądają na szczęśliwych.
Włodek: To byłby może optymistyczny akcent na zakończenie, gdyby nie to, że chcę i ciebie, Monika, i naszych czytelników na koniec trochę zdenerwować. Otóż uważam, że każdy jest trochę alkoholikiem.
Anka: Dołączę się do ciebie, jeśli pozwolisz. Jestem tego samego zdania.
Monika: Żartujecie?
Anka: Nie. Może tylko Włodek specjalnie sformułował to tak, żeby wyglądało na żart
dojrzałego, dającego wiele satysfakcji.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Monika: Chcesz powiedzieć, że trzeźwi alkoholicy są szczęśliwsi od innych ludzi?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Anka: Tego nie wiem. Ale na pewno w żadnym innym kręgu nie spotkałam tylu ludzi, którzy mówią o sobie z takim przekonaniem, że są szczęśliwi. I którzy wyglądają na szczęśliwych.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: To byłby może optymistyczny akcent na zakończenie, gdyby nie to, że chcę i ciebie, Monika, i naszych czytelników na koniec trochę zdenerwować. Otóż uważam, że każdy jest trochę alkoholikiem.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Anka: Dołączę się do ciebie, jeśli pozwolisz. Jestem tego samego zdania.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Monika: Żartujecie?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Anka: Nie. Może tylko Włodek specjalnie sformułował to tak, żeby wyglądało na żart
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego