serwowanym z pobocza historii.</><br><br><div type="art"><br><au>Krzysztof Wolicki</> <tit>"Odpowiedź polemistom"</><br><br>Janowi Winieckiemu "opadły ręce" przy lekturze mojego tekstu, ale mimo to zebrał siły i dla dobra czytelników chwycił za pióro.<br>Do mnie (i przedtem prof. Kuli) Winiecki nie pisze, bo nie warto: "...ich intensywna niechęć do rzeczywistości nie rokuje żadnych nadziei na akceptację świata takiego, jakim jest, a nie takiego, jakim chcieliby, aby był".<br>Jest to, notabene, jedyne trafne zdanie w tekście pana profesora: istotnie nigdy nie akceptuję świata takiego, jakim jest (kiedyś zapytano by w ankiecie, czy "stoję na gruncie istniejącej rzeczywistości").<br>Co, oczywiście, nie znaczy, bym nie przyjmował go do wiadomości