Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 5/5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
produkuję - wyjaśnia Edward Sosna. - Przed świętami jest tyle zamówień, że potem utrzymuję się z tego przez cały rok.
Sosna oprowadza mnie po swojej firmie. - Jako pierwszy sprowadziłem do Polski instrumenty elektroniczne, keybordy - mówi z dumą. - Jako pierwszy sprowadziłem meble ratanowe. Lubię biznes. Realizuję się w nim tak samo jak w aktorstwie, może nawet lepiej, bo tu efekty są namacalne - dodaje rozglądając się po migoczących ścianach.
- W "Godności" zagrałem, bo jest to film o braku tolerancji - mówi w końcu. - Niech pan spojrzy, co się dzieje w Polsce. Ci z "Solidarności" już nie tylko partyjnych, ale siebie nawzajem najchętniej by na taczkach powywozili
produkuję - wyjaśnia Edward Sosna. - Przed świętami jest tyle zamówień, że potem utrzymuję się z tego przez cały rok.<br>Sosna oprowadza mnie po swojej firmie. - Jako pierwszy sprowadziłem do Polski instrumenty elektroniczne, keybordy - mówi z dumą. - Jako pierwszy sprowadziłem meble ratanowe. Lubię biznes. Realizuję się w nim tak samo jak w aktorstwie, może nawet lepiej, bo tu efekty są namacalne - dodaje rozglądając się po migoczących ścianach.<br>- W "Godności" zagrałem, bo jest to film o braku tolerancji - mówi w końcu. - Niech pan spojrzy, co się dzieje w Polsce. Ci z "Solidarności" już nie tylko partyjnych, ale siebie nawzajem najchętniej by na taczkach powywozili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego