obojga stanowiło jedno drzewko, które późną jesienią obsypane było zachwycającą czerwienią rajskich jabłuszek.<br>Wielki Aleksander Gordon!<br>Tak, Ewa miała słuszność nazywając go wielkim. Któż z ludzi starszych nie pamięta jego dawnych głośnych kreacji. W roli Edypa wywoływał płacz na widowni, Zasłynął jako król Lear, Uriel Akosta, Natan Mędrzec. O jego aktorstwie pisano monografie, Porównywano go z Królikowskim, Kaczałowem, Garrickiem. Gordon Craig, który przed wojną specjalnie przyjechał do Paryża na jego gościnny występ w roli Don Salustia, wpadł za kulisy, ukląkł i rzekł z emfazą:<br>- Gordon składa hołd Gordonowi.<br>Królowa rumuńska podczas swego pobytu w Warszawie, natychmiast po przyjeździe, wyraziła życzenie obejrzenia