23,8% przy piwie, do 27,1% przy wódce. Wydaje się, że skokowy wzrost liczby punktów sprzedaży napojów alkoholowych, z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnich kilku latach, w pełni zaspokoił potrzeby mieszkańców, budząc u nie małej części z nich zaniepokojenie rosnącą dostępnością alkoholu. <br> W 1998 roku w odpowiedzi na analogiczne pytanie większe grupy badanych postulowały zmniejszenie liczby punktów sprzedaży, a mniejsze opowiadały się za pozostawieniem status quo. Przed czterema laty zwolennicy zmniejszenia liczby punktów sprzedaży piwa stanowili 28,2% badanych, wina - 33,6% badanych i wódki - 37,4% badanych. Zestawienie tych danych z danymi z 2002 roku zawartymi w tabeli