Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
nigdy nie demonstrował płodów swego "niedzielnego" malarstwa. Natomiast chętnie się dzielił swą rozległą wiedzą o sztuce. Z żoną, z którą widywali się rzadko, bo prowadziła pensjonat w Zakopanem, łączyła go jednak wielka przyjaźń, która przetrwała aż do końca życia obojga, już po wojnie. Nie stronił natomiast od przygód, w które angażował się może nie tyle sercem, ile niezwykle chyba wyczulonym zmysłem piękna i nieustającym na nie zapotrzebowniem. Czynił to zresztą nader dyskretnie. O tym jego wyczuleniu na uroki kobiet świadczy epizod, w którym bardzo wyraziście rysuje się sylwetka Cezia. Było to pod koniec lat trzydziestych. Z macochą i z Witoldem wybieraliśmy się
nigdy nie demonstrował płodów swego "niedzielnego" malarstwa. Natomiast chętnie się dzielił swą rozległą wiedzą o sztuce. Z żoną, z którą widywali się rzadko, bo prowadziła pensjonat w Zakopanem, łączyła go jednak wielka przyjaźń, która przetrwała aż do końca życia obojga, już po wojnie. Nie stronił natomiast od przygód, w które angażował się może nie tyle sercem, ile niezwykle chyba wyczulonym zmysłem piękna i nieustającym na nie zapotrzebowniem. Czynił to zresztą nader dyskretnie. O tym jego wyczuleniu na uroki kobiet świadczy epizod, w którym bardzo wyraziście rysuje się sylwetka Cezia. Było to pod koniec lat trzydziestych. Z macochą i z Witoldem wybieraliśmy się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego