Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
jest zdumiona. Śmieje się radośnie.
- Wiecie, że to za dużo szczęścia dla mnie. Przedwczoraj pan Lucjan, dzisiaj pan, panie Stanisławie. Czyście się zmówili na moje słabe serce. Teraz tylko słucham... słucham.
Dziadzia wypija łyk kawy, pociąga parę razy z fajeczki i mówi:
- A więc przez te pół roku przeżyłem więcej aniżeli przez ostatnie lata pobytu tutaj. Wierzcie mi, tam jest lepiej i inaczej. Woda i niebo, życie na statku jest milsze od siedzenia w "Małej". Oran, Cardiff, Casablanca, Neapol. W każdym z tych portów wypoczynek po lenistwie okrętowym. Zdrowe pijaństwa. Inni ludzie, nowe twarze. Moc wrażeń. Obce języki. O, jakże wypocząłem
jest zdumiona. Śmieje się radośnie.<br>- Wiecie, że to za dużo szczęścia dla mnie. Przedwczoraj pan Lucjan, dzisiaj pan, panie Stanisławie. Czyście się zmówili na moje słabe serce. Teraz tylko słucham... słucham.<br>Dziadzia wypija łyk kawy, pociąga parę razy z fajeczki i mówi:<br>- A więc przez te pół roku przeżyłem więcej aniżeli przez ostatnie lata pobytu tutaj. Wierzcie mi, tam jest lepiej i inaczej. Woda i niebo, życie na statku jest milsze od siedzenia w "Małej". Oran, Cardiff, Casablanca, Neapol. W każdym z tych portów wypoczynek po lenistwie okrętowym. Zdrowe pijaństwa. Inni ludzie, nowe twarze. Moc wrażeń. Obce języki. O, jakże wypocząłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego