Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Literackie
Nr: 18
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1979
Marek Wąsowicz pisze z niepokojem o ahumanistycznej metodzie oceniania pracy sędziów: Drogą statystyki. Rozliczani z wydajności, sędziowie potrafili osiągać groteskowe tempo uzasadniania wyroków oraz karcić ławników, którzy swą wnikliwością "przedłużali pracę". Zajmowała się tym prasa prawnicza i Sąd Najwyższy, ale sprawą kultury sądowej powinny by się zająć uczelnie oraz kierownicy aplikantury. Bo sąd może nie tylko orzekać lepiej lub gorzej, sąd również wychowuje. Oto - jak pisze Stanisław Podemski w Polityce - w roku ubiegłym 12 tys. zwaśnionych małżeństw pogodziło się przed sądem. Takich pojednań byłoby zapewne znacznie więcej gdyby na posiedzenie pojednawcze sąd przeznaczał więcej niż owe 19 minut, jak wynosi obecnie
Marek Wąsowicz</> pisze z niepokojem o ahumanistycznej metodzie oceniania pracy sędziów: Drogą statystyki. Rozliczani z wydajności, sędziowie potrafili osiągać groteskowe tempo uzasadniania wyroków oraz karcić ławników, którzy swą wnikliwością "przedłużali pracę". Zajmowała się tym prasa prawnicza i Sąd Najwyższy, ale sprawą kultury sądowej powinny by się zająć uczelnie oraz kierownicy aplikantury. Bo sąd może nie tylko orzekać lepiej lub gorzej, sąd również wychowuje. Oto - jak pisze <name type="person">Stanisław Podemski</> w <name type="tit">Polityce</> - w roku ubiegłym 12 tys. zwaśnionych małżeństw pogodziło się przed sądem. Takich pojednań byłoby zapewne znacznie więcej gdyby na posiedzenie pojednawcze sąd przeznaczał więcej niż owe 19 minut, jak wynosi obecnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego