prawnym. Podkreślenie legalności niemal wszystkich poczynań KPCz i ich zgodności z konstytucją (niemal wszystkich - bo takie np. wyprowadzenie na ulice stolicy uzbrojonych partyjnych bojówek jakoś się w tej kategorii nie mieści) stało się prawdziwą obsesja polityków i propagandzistów (w tym także dworskich historyków) w Czechosłowacji, na równi z podkreśleniem czynnej aprobaty szerokich rzesz ludności kraju dla działań, których motorem była partia komunistyczna.<br> Z kolei na Zachodzie - i to nie tylko pod wpływem polutowych czechosłowackich emigrantów - pisząc i myśląc o Lutym, czyli o doprowadzeniu do sytuacji, w której partia komunistyczna skupiła w swoich rękach pełnię władzy (bezpośrednio lub za pośrednictwem swych marionetek