Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jakie stały się ich udziałem. Ja sama, gdybym miała w Polsce jakiś majątek, już dawno zrezygnowałabym z jakichkolwiek roszczeń.
Pani Steinbach zaznaczyła, że w tej sprawie wszystko zależy od rządu niemieckiego, który powinien stworzyć odpowiednie, "bezpieczne" ramy prawne. Jak to rozumie i jak mają one wyglądać, nie wyjaśniła. Natomiast, choć aprobuje treść wystąpienia kanclerza Gerharda Schrödera w Warszawie ("1 sierpnia kanclerz znalazł właściwe słowa, by wyrazić współczucie dla ofiar powstania, i ja to popieram"), uważa, że ukazuje ono dwuznaczność polityki niemieckiej w sprawie wypędzonych. Rząd niemiecki nie zamierza bowiem popierać ich roszczeń, chociaż takie stanowisko pozostaje w sprzeczności z niektórymi przyjętymi
jakie stały się ich udziałem. Ja sama, gdybym miała w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; jakiś majątek, już dawno zrezygnowałabym z jakichkolwiek roszczeń.<br>Pani &lt;name type="person"&gt;Steinbach&lt;/&gt; zaznaczyła, że w tej sprawie wszystko zależy od rządu niemieckiego, który powinien stworzyć odpowiednie, "bezpieczne" ramy prawne. Jak to rozumie i jak mają one wyglądać, nie wyjaśniła. Natomiast, choć aprobuje treść wystąpienia kanclerza &lt;name type="person"&gt;Gerharda Schrödera&lt;/&gt; w Warszawie (&lt;q&gt;"1 sierpnia kanclerz znalazł właściwe słowa, by wyrazić współczucie dla ofiar powstania, i ja to popieram"&lt;/&gt;), uważa, że ukazuje ono dwuznaczność polityki niemieckiej w sprawie wypędzonych. Rząd niemiecki nie zamierza bowiem popierać ich roszczeń, chociaż takie stanowisko pozostaje w sprzeczności z niektórymi przyjętymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego